Naukowcy odkryli kolejne pozytywne działanie probiotyków. Okazuje się, że środki te wspomagają leczenie raka jelita grubego oraz raka wątroby.
Stosowanie probiotyków może wspomagać leczenie nie tylko raka jelita grubego, ale także raka wątrobowokomórkowego — informują naukowcy z Uniwersytetu Hongkongu na łamach pisma «Proceedings of the National Academy of Sciences».
Rak wątrobowokomórkowy jest jednym z najczęściej występujących nowotworów złośliwych. W początkowym stadium zazwyczaj nie daje żadnych objawów, natomiast w stanie zaawansowanym powoduje wodobrzusze, gorączkę, żółtaczkę i silne bóle. Czynnikami ryzyka rozwoju nowotworu są m.in. wirusowe zapalenie wątroby B i C, nadmierne spożywanie alkoholu, antykoncepcja hormonalna oraz aflataksyny (wytwarzane przez pleśnie).
Podczas badań na myszach, stanowiących model raka wątrobowokomórkowego, naukowcy testowali działanie nowoopracowanego probiotyku. Okazało się, że u gryzoni, którym podawano preparat, guz zmniejszył się o 40 proc. w porównaniu z grupą kontrolną.
Probiotyk hamował rozwój guza poprzez redukowanie angiogenezy (procesu powstawania nowych naczyń krwionośnych odżywiających nowotwór). Zaobserwowano także, że pomagał regulować poziom interleukiny 17 (IL-17). Jest to cytokina wydzielana przez limfocyty Th17, mająca działanie prozapalne i proangiogenne. Probiotyk stymulował ponadto rozwój korzystnie działających bakterii w jelitach. Bakterie te zwiększały m.in. wydzielanie interleukiny 10 (IL-10) należącej do cytokin przeciwzapalnych.
Wiele badań przeprowadzonych w ciągu ostatnich dziesięciu lat wskazuje na znaczącą rolę mikrobiomu jelitowego w procesach regulujących stan zapalny, odpowiedź immunologiczną czy metabolizm. Jednocześnie rośnie zainteresowanie zastosowaniem probiotyków w leczeniu wielu chorób — komentują naukowcy.