W poniedziałek rozpoczęła się XXVII Międzynarodowa Konferencja Kardiologiczna. To jedno z najważniejszych wydarzeń w dziedzinie kardiologii w Polsce – o bogatej historii i światowej renomie.
W tym roku, ze względu na obecną sytuację, odbywa się w całości w trybie online. Obrady potrwają aż pięć dni. Już teraz bierze w nich udział ponad 2000 uczestników.
Głównym organizatorem konferencji, w której uczestniczą najlepsi krajowi eksperci – kardiolodzy, kardiochirurdzy, anestezjolodzy, a także fizjoterapeuci, jest Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Temat przewodni to «Postępy w rozpoznawaniu i leczeniu chorób serca, płuc i naczyń». Wydarzeniu towarzyszą XXI Warsztaty Kardiologii Inwazyjnej, a także XV Międzynarodowa Studencka Konferencja Kardiologiczna.
Historia Międzynarodowej Konferencji Kardiologicznej w Zabrzu sięga roku 1993. Wtedy to odbyła się jej pierwsza edycja. Inicjatorami wydarzenia byli prof. dr hab. med. Zbigniew Religa oraz prof. dr hab. n. med. Marian Zembala. Z biegiem czasu, rozrósł się zarówno sam rozmiar wydarzenia, jak i jego tematyka. Konferencja zdobyła ogólnoświatową renomę, a do Zabrza z każdym rokiem przybywało coraz większe grono najwybitniejszych ekspertów i specjalistów chcących zgłębić wiedzę z zakresu kardiologii i dziedzin pokrewnych.
To, co pozostaje niezmiennie, najlepiej oddają słowa prof. dr hab. n. med. Mariusza Gąsiora, Przewodniczącego Konferencji oraz prof. dr hab. n. med. Mariana Zembali, Zastępcy Przewodniczącego: „Siłą, ale i tradycją naszych zabrzańskich spotkań jest z jednej strony gwarantowany przez ekspertów wysoki poziom kliniczny i naukowy, z drugiej zaś jej edukacyjny charakter. Zdobyta wiedza przełożona na praktykę nie tylko poprawia jakość leczenia, ale także jego skuteczność.”
Udział w wydarzeniu jest bezpłatny. Szczegółowe informacje oraz program konferencji dostępne są na stronie internetowej www.konferencjazabrze.pl
See also:
- The coronavirus can seriously damage your heart. Even with mild symptoms
- Seven symptoms of a silent heart attack you need to know
- When the heart fails, warning signs appear on the skin